kefir, jogurt, maślanka - FORMA Gabinet Dietetyczny

Jogurt naturalny to pomysł na szybkie i smaczne śniadanie. Jest doskonałym źródłem wapnia, wzmacnia odporność, łagodzi skutki antybiotykoterapii. Ale same plusy ma tylko taki, w którym nie czai się cała masa chemii. Podpowiadamy, na co koniecznie zwracać uwagę, kupując jogurt.

Najprostszy, a zarazem najlepszy, jest jogurt naturalny, czyli bez żadnych dodatków. Taki jogurt zawiera mleko (może być pasteryzowane), mleko w proszku (wtedy jest bardziej gęsty) i żywe kultury bakterii jogurtowych. Jogurt naturalny kupowany w sklepie powinien zawierać właściwie tylko tyle. Ale zwykle dodatkowo znajdziemy w nim całe spektrum niekoniecznie potrzebnych dodatków. Dlatego trzeba uważnie czytać etykiety, by tych ulepszaczy smaku sobie zaoszczędzić.

Przede wszystkim producenci często dodają do jogurtu niepotrzebny cukier albo powodujący tycie syrop glukozowo-fruktozowy. Wybierajmy zatem jogurt naturalny bez tych dodatków. A jeśli już bardzo chcemy posłodzić jogurt, dodajmy po prostu łyżeczkę miodu.

Na sklepowych półkach czają się także rozmaite jogurty owocowe, a z nawet z kawałkami owoców, co wydaje się niekiedy lekką przesadą, biorąc pod uwagę zabłąkany wśród zagęstników fragment mrożonej dwa lata temu truskawki. Najlepiej kupić jogurt naturalny i dodać do niego dowolne świeże owoce w sezonie albo suszone rodzynki czy śliwki (wtedy dodatkowo pobudzimy perystaltykę jelit).

Nie warto nabierać się na słodkie jogurty smakowe typu jogurt o smaku waniliowym. Z prawdziwą wanilią ma on niewiele wspólnego. Za to w składzie znajdziemy tam skrobię modyfikowaną kukurydzianą, substancje zagęszczające (np. pektyna, guma guar), regulatory kwasowości (cytrynian sodu, cytrynian wapnia) i barwniki (tu wanilię udaje beta karoten).

Proponuję już dziś zajrzeć do lodówki i sprawdzić skład ulubionego jogurtu. Zdenerwowani nadmiarem konserwantów i barwników? Polecam jogurt naturalny z dodatkiem cynamonu – skutecznie obniża ciśnienie.