kompulsywne jedzenie - FORMA Gabinet Dietetyczny

Idź do spisu treści

Menu główne:

kompulsywne jedzenie

. > BIBLITEKA

List, z forum internetowego:

„witam
mam 20 lat, od 4 zmagam sie z problemem jedzenia kompulsywnego. jem nie czując głodu, olbrzymie ilości jedzenia, jestem jak alkoholik - z tym że on pije żeby zapomnieć o tym że pije, a ja jem żeby zapomnieć że jem. to dziwne i niezrozumiałe wiem, ale pomyślałam że może ktoś z was miał/ ma ten problem i mogłaby mi jakoś poradzić jak z tym skończyć. rujnuje sobie tym zdrowie, nawet nie chce myśleć o skokach cukru jakie sobie funduje, nie mówiąc już o samopoczuciu.
moja waga skacze jak szalona - w ciągu dwóch ostatnich lat wahała się między 56 a 80kg. teraz ważę ok. 70 kg (teoretycznie dobrze, ale ja źle sie czuje z taką wagą).
nie wiem czemu to robię, po prostu nie umiem jeść normalnie - śniadanie, obiad, kolacja - tylko opycham się jak szalona przez parę dni, potem czasami głodzę....
bardzo mi to utrudnia życie, szczególnie że mam wrażenie że sama jestem sobie winna.... ale nie mam na siebie sposobu....
pozdrawiam i bardzo proszę o jakiekolwiek porady, może jakiś sposób myślenia, nie wiem, cokolwiek ....
(PS. psycholog nie wchodzi w grę, jednego zaliczyłam i niesamowicie się sparzyłam).”

Brzmi znajomo? Albo już jesteś świadom(a) swojej choroby, lub wkrótce do tego dojdziesz. Zaburzenia odżywiania to coraz bardziej powszechny problem. Jednym z nich jest jedzenie kompulsywne.


Leczenie zaburzeń odżywiania
możliwe jest wówczas, kiedy osoba chora jest świadoma swojej choroby, przyzna się do niej i chce wyzdrowieć. Osoby z zaburzeniami jedzenia, w większości przypadków nie są w stanie samodzielnie poradzić sobie ze swoją chorobą. Proces zdrowienia oparty jest na kilku filarach (które nawzajem się uzupełniają i stanowią solidną podstawę, chroniącą przed załamaniem terapii):
- pracy własnej nad samym sobą;
- wsparciu najbliższych/ rodziny;
- właściwej psychoterapii (psycholog i psychiatra);
- uczestnictwie w warsztatach oraz spotkaniach grup wsparcia;
- planie żywieniowym
współpracy z dietetykiem.

Jeśli zawiódł specjalista, grupa wsparcia, nie należy się zniechęcać lecz poszukać innego specjalisty, innej grupy wsparcia, która będzie odpowiadała i spełni swoją rolę w procesie zdrowienia.

Czy jestem kompulsywnym żarłokiem? Odpowiedz szczerze na poniższe pytania:
1. Czy jem, kiedy nie jestem głodny, lub nie jem, podczas gdy moje ciało domaga się pożywienia?
2. Czy urządzam sobie uczty bez szczególnego powodu, jedząc czasem aż do momentu, gdy czuję się „napchany” lub wręcz chory?
3. Czy to, ile ważę, lub to, w jaki sposób jem, wywołuje we mnie uczucie wstydu, zakłopotania, poczucie winy lub wyrzuty sumienia?
4. Czy jem umiarkowanie w towarzystwie innych, aby później „dopchnąć” w samotności?
5. Czy moje podejście do jedzenia wpływa na moje zdrowie i na mój tryb życia?
6. Czy sięgam po jedzenie, gdy jestem pod wpływem intensywnych emocji
zarówno przyjemnych, jak i nieprzyjemnych?
7. Czy moje zachowania związane z jedzeniem unieszczęśliwiają mnie lub innych ludzi?
8. Czy kiedykolwiek próbowałem kontrolować wagę ciała poprzez stosowanie środków przeczyszczających lub moczopędnych, tabletek i zastrzyków odchudzających, nadmiernych ćwiczeń fizycznych, prowokowanie wymiotów lub uciekanie się do interwencji medycznych (w tym również chirurgicznych)?
9. Czy podejmuję próby kontroli wagi poprzez głodówki lub drastyczne ograniczanie ilości przyjmowanego pokarmu?
10. Czy snuję wizje i fantazjuję o tym, o ile lepsze byłoby moje życie, gdybym miał inną wagę lub nosił inny rozmiar ubrań?
11. Czy odczuwam potrzebę bezustannego żucia, picia płynów lub wkładania czegoś do ust
jedzenia, gumy do żucia, pastylek miętowych, cukierków?
12. Czy kiedykolwiek zjadłem jedzenie przypalone, zamrożone, zepsute, wyjęte ze śmietnika lub wzięte bezpośrednio z półki w sklepie?
13. Czy istnieją pokarmy, w przypadku których po zjedzeniu pierwszego kęsa nie jestem w stanie powstrzymać się przed dalszym jedzeniem?
14. Czy zdarzyło mi się kiedykolwiek stracić kilogramy dzięki diecie lub „utrzymywaniu kontroli” przez pewien czas, tylko po to, by zaraz potem zacząć objadać się w niekontrolowany sposób i /lub przybrać ponownie na wadze?
15. Czy zbyt dużo czasu zajmują mi rozmyślania o jedzeniu, dywagacje czy i co zjem, planowanie kolejnych diet lub ćwiczeń fizycznych, bądź liczenie kalorii?


Jeśli odpowiedziałeś „tak” na kilka z powyższych pytań (co najmniej 3), możliwe jest, że masz
lub jesteś na najlepszej drodze, by mieć problem z kompulsywnym jedzeniem lub kompulsywnym objadaniem się.

"Głupotą i powodem do wstydu nie jest posiadanie słabości,
lecz to, że ma się świadomość swojej słabości,
i nie próbuje się jej ujarzmić."


Już nie jesteś sam ...

Szczegóły na temat działania AŻ znajdą Państwo na stronie internetowej:    http://anonimowizarlocy.org    

"Pozornie błahe rzeczy mogą dać światełko w tunelu dla osoby chorej i zmotywować ją do działania!"

 
Wróć do spisu treści | Wróć do menu głównego