Na rynku polskim jest kilka-kilkanaście testów, które określają występowanie, oraz stopień alergii lub nietolerancji pokarmowych. Różnią się między sobą m.in. metodyką, czułością, rzetelnością i ceną. Alergie typu I dotykają ok. 1-2% populacji, natomiast nietolerancje pokarmowe ok. 45% populacji. Objawy nietolerancji pokarmowych występują kilka godzin lub nawet po kilku dniach od spożycia pokarmu, dlatego trudno jest odgadnąć produkty je wywołujące, w przeciwieństwie do alergii, kiedy to objawy występują niemal natychmiast po spożyciu. Tak więc największy problem, pod względem częstotliwości występowania i możliwości rozpoznawania, stanowią nietolerancje pokarmowe, i w tym kierunku głównie powinniśmy się badać. Niestety NFZ (Narodowy Fundusz Zdrowia) refunduje tylko testy na alergię, natomiast testy na nietolerancje, każdy musi pokryć z własnej kieszeni. Ze względu na utrudnioną dostępność testów, ich cenę i niedoinformowanie, wiele osób jest nie świadomych swoich nietolerancji pokarmowych. Błędnie diagnozowane objawy (które to te nietolerancje wywołują) powodują, że latami leczymy objawy a nie przyczynę (czyli się nie leczymy lub leczymy się źle).
Aby postawić kres błędnemu działaniu, które przynosi głównie szkody (niepotrzebne wydatki na służbę zdrowia, farmakologię, i niekorzystny wpływ leków na zdrowie), oferujemy sprawdzone, rzetelne testy i badania laboratoryjne, w kierunku nietolerancji pokarmowych. Analiza dokonywana jest na podstawie pomiaru poziomu przeciwciał IgG, wytworzonych przez organizm w reakcji na nietolerowane pokarmy. Możemy sprawdzić reakcję organizmu na 40 do 200 popularnych produktów spożywczych.
Nietolerancja pokarmowa IgG zależna może być przyczyną wielu różnych dolegliwości. Tylko dieta eliminująca wszystkie nietolerowane pokarmy przyniesie oczekiwaną poprawę zdrowia. Wykonując test na nietolerancję otrzymamy informacje stanowiące podstawę do ułożenia właściwej diety, sprzyjającej leczeniu alergii/ nietolerancji pokarmowej IgG zależnej, i tym samym zredukowaniu/ usunięciu niepożądanych objawów.
„Co dla jednego jest pokarmem,
jest trucizną dla drugiego” - Lukrecjusz
